Przejdź do komentarzyNasza Prababcia
Tekst 70 z 246 ze zbioru: Z ATLASEM POCZĘTE
Autor
Gatunekpoezja
Formaproza
Data dodania2017-02-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2480

Nasza Prababcia


Czasem unieruchomiona

jak pszczoła w jaźni bursztynu


*Quinn Mary* na kotwicy bezczynu

powstrzymana uziemiona


to Słońce w centrum świata

w łowickich swych pasiakach


tak żądna pięknych czynów

i zawsze z Bogiem wniebowzięta


rozgwarem piskiem dziatek

salwami śmiechu w jej świetlicy


w jej śląskim tym fartuszku

w podlaskiej z fałd spódnicy


czarami malin po garnuszku

świat gości wciąż i gości raczy


mrówka w miodach jantaru

tak pełna życia żaru


w kaszubskiej swej zapasce

z ran rana do nocy wieczoru


wśród ogniska domu czarów

trwa i trwa w nieb pamięci łasce


5.06.2014

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ładny wierszyk o babci:)
avatar
Przepraszam o prababci:)
avatar
Pięknie i bardzo ciepło:)
© 2010-2016 by Creative Media
×