Tekst 3 z 10 ze zbioru: parodie elementarne
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2011-08-25 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3085 |

oto powiew wątpliwej świeżości
a wszystko dlatego
że kiedyś zgubiła klucze
mówiła
że nazywa się miłość
czy jakoś tak








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Jeżeli
w kolejnym podejściu
wciąż nie wiesz,
czym jest miłość - jak w przedwojennej piosence Ordonki - zdrada i gniew,
(patrz miniatura)
to jest to wina klucza,
który
bach!
wziął - i się cholernik zgubił!
- to czas stracony, o którym na 4 tysiącach stron swojej 7-tomowej powieści sto lat temu z kawałem pisał wielki Wielki Marcel Proust
Więc nie płakać pora -
Pora coś zrozumieć,
Czegoś się naumieć!
Coraz bardziej stara
Ja się przecież staram.