Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-08-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2702 |

Wracaj, Generale*
(ballada)
pamięci generała dywizji Zbigniewa Ohanowicza
Po leśnych bezdrożach, po dzikich ostępach
krąży duch Generała, kto jeszcze pamięta
zawadiacki wąsik, cygańską czuprynę,
przenikliwe oczy, dobrotliwą minę
i serce bijące niezwykłą czułością,
bo kochanie ludzi było namiętnością
oraz sensem zycia tego Generała,
hetmana polnego, bowiem armia cała
zwała go hetmanem dwudziestego wieku,
gdyż potrafił wzniecić w przygodnym człowieku
obrońcę godności, prawego żołnierza,
co w swych poczynaniach nieustannie zmierza
do celu jednego, dumnie Polską zwanym,
a przez wielu dzisiaj jakby zapomnianym.
Wracaj, Generale, taka dziś potrzeba,
nieważne, czy z czyśca, z piekła, czy też nieba,
nieważne, czy z koszar, lasów, poligonów,
co pełniły rolę Twoich drugich domów,
Twoich drugich domów...
i poprowadź hufce na szańce nicości,
na szańce głupoty.
Wracaj, Generale... wracaj, Generale...
* Jest to jedyny mój tekst, do którego ułozyłem melodię
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam.
oceny: bezbłędne / znakomite
"Generalnie patriotyzm mi się przejadł, ale ballada zdaje się dobra."
Ballada patriotyczna działa zapewne inaczej na zmysły, aniżeli przeczytany wiersz.
"Ormianie to wielowiekowi uchodźcy"
Tak, posiadający ciekawą historię, ale również problemy z integracją, ze względu na różnorodność kultury, języka, religii.
Pozdrawiam.
Powinienem napisać, że życie w niewoli nie czyni człowieka umysłowym niewolnikiem. Tak to ujmę, choć to też niezbyt precyzyjne.
Zarzuca również, że gen. Ohanowicz był zastępcą dowódcy armii dokonującej w 1968 roku inwazji na Czechosłowację. A to przecież nie Ohanowicz podejmował taką decyzję. Decyzję podejmowało Biuro Polityczne KC PZPR.
Gdyby ów czepialski dokładnie prześledził biografię gen. Ohanowicza, to doczytałby się, że był to wybitny żołnierz i dowódca, który w wieku 25 lat dowodził dużym pułkiem, w wieku 29 lat był zastępcą dowódcy dywizji, a w wieku 32 lat był już dowódcą dywizji, czyli związku taktycznego liczącego wówczas kilkanaście jednostek wojskowych i także kilkanaście tysięcy żołnierzy. Nie doczytał się też, że w latach 1993-1994, czyli już nie w czasach tak znienawidzonego PRL-u, Ohanowicz już jako emeryt był pełnomocnikiem dowódcy Śląskiego Okręgu Wojskowego ds. przejęcia i zagospodarowania mienia po wojskach Federacji Rosyjskiej. Nie dostrzegł też, że w 2003 roku minister obrony narodowej Aleksander Szczygło nadał Ośrodkowi Szkolenia Poligonowego w Żaganiu imię gen. dywizji Zbigniewa Ohanowicza, a przecież wtedy premierem rządu był sam Jarosław Kaczyński. Nasuwa się więc wniosek, że czytanie ze zrozumieniem nie dla wszystkich jest dostępną umiejętnością.