Tekst 7 z 11 ze zbioru: w krainie czarów i (r)o(z)czarowań
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2011-09-14 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3383 |

z a p a c h r ó ż
sztuka pięknem nasycona
pragnę piękna gdy czuję zapach twojej skóry
b ł ę k i t n i e b a
spokój z ziemi przepędzony
jestem wygnańcem skazanym na wieczny błękit twoich oczu
j a s k r a w o ś ć s ł o ń c a
życiodajne źródło światła
wybieram mrok bo w nim tylko ty jesteś jedyną jasnością
d o s k o n a ł o ś ć w i ę z i
dwie strony medalu
pragnę takiej jedności gdy odwracamy się do siebie plecami








oceny: bezbłędne / znakomite
BRAK kogo? czego?
kiedy odwracamy się do siebie plecami
(patrz finał)
UWAGA:
odwracamy się nie od siebie, a DO SIEBIE! To kolosalna różnica
zapach kogo? czego? róż
błękit kogo? czego? nieba
itd., itd.