Przejdź do komentarzyKrólestwo rodaków
Tekst 31 z 200 ze zbioru: Etos pielgrzyma
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-11-19
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1991

Królestwo rodaków


W pielgrzymim locie rodaków otwarte domy

Na drodze idące stopy kwiatami witają

Gołąb przynosi świątynne dźwięczące  rymy

I hostie jaśnieją, pocałunki słońcem grają


Czym dla nich Ojczyzna? Sercem kochanej Matki

Gdy noc  podnosi pięści, oni trwają w wolności

Wtulają się w płaszcz opieki  jak wierne dziatki

Światłem otulone snują piękne opowieści


Jeżeli pątnik dłonią podnosi z drogi kwiaty

I łączy wszystkie razem tworząc ozdobny bukiet

Zanim Matce Bożej złoży z pokłonem na czaty

Zapachem trąca  i urządza upojny bankiet






  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Odkąd ostatni nasz, wtedy 63-letni król Staś /200 lat z kawałem temu/ abdykował, by zamieszkać w Rosji /w Pałacu Marmurowym w Sankt Petersburgu/, Polacy NIE CHCĄ już ż a d n e j u siebie monarchii.

O jakim królestwie rodaków tu zatem mowa?

O królestwie pielgrzymów. W ub. r. tylko na Jasnej Górze było ich 2,5 miliona.

Czy to dużo, czy też mało?

Jak na 60-milionowy /wraz z Polonią/ naród - to zaledwie 4%.

Reszta /czyli 96%/

też /per pedes/ sobie poszła,

ale do roboty
avatar
Jaki jest ten etos pielgrzyma?

(patrz wszystkie nagłówki i tekst)

Otwarte domy /z kuchnią, łazienką i sypialnią/, kwiaty stopy witają, gołąb przynosi rymy, hostie jaśnieją, pocałunki grają etc., etc.,

czyli

jedna wielka z królewskim przepychem fiesta,

z twardym polskim realem nie mająca żadnych styków
avatar
W tym pseudoreligijnym pozłacanym szumnym królestwie NIE MA ani jednego słowa, odnoszącego się do króla.

Gdy już nie ma króla,
Wicher w głowie hula.
© 2010-2016 by Creative Media
×