Przejdź do komentarzyPoeta w karocy
Tekst 11 z 29 ze zbioru: Wrocławskie spotkania
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2011-09-23
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń4843

Poeta w karocy

(Zygmunt Krasiński)


Kłaniam się z pokorą, mości hrabio -

Mazowszaninie urodzony w Paryżu,

Prawie zapomniany romantyczny wieszczu

I z waszmościem osiadłym na trwałym cokole,

Skrywającym swe lico za spiżową maską,

Niestrudzenie strzegącym cnót swoich rodaków,

Z radością cię witamy w sercu mego grodu.

Widzisz tę kamienicę błyszczącą jesienią,

Szepczącą nieustannie tajemnicze słowa?

To niegdyś zacna drukarnia słynnych Kornów,

W której wówczas jako zagadkowy A. K.

Dwukroć tłoczyłeś swego Agaj-Hana.

Teraz siądźmy do karocy, dumny filozofie,

Interpretatorze heglowskiej teorii

I z godnością należną twojej wysokości

Zróbmy sobie przejażdżkę tropem trójcy wieszczów.

Ta nagle przerwana - jak żywot poety -

To aleja Juliusza, obok park i pomnik

Złożone mu w ofierze przez wdzięcznych rodaków,

A biorąca z niej początek - jakby zapomniana -

To twoja ulica, zwana ongiś Polną.

Mickiewicz zaś z ulicą oddalił się od was,

Bo daleko wam było do niego za zycia.

Ale dzisiaj - zapewniam - dotrzemy do niego.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kathrin ma rację.

Takiego przewodnika można sobie tylko wymarzyć :) Nie mogę zaprzepaścić takiej okazji, zwłaszcza że wybieram się na ME 2012 :)
avatar
Urzeka poetycką urodą, ujmuje mądrością oraz wnikliwą znajomością tematu. Pięknie!
© 2010-2016 by Creative Media
×