Tekst 211 z 246 ze zbioru: Z ATLASEM POCZĘTE
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2018-03-17 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2188 |

Jako 68-letni starzec
w odzieniu dziada
upadł na ulicy
szumnego Neapolu
i stracił mowę:
wszystkie dziesięć języków
którymi perfect władał
w Niemczech, w Rosji,
w Grecji, Turcji,
w Kaliforni czy na Krecie.
Dobrzy ludzie
podnieśli go z jezdni,
na koszt własny
wynajęli dorożkę
i zawieźli do szpitala,
gdzie jednak
nie chciano go przyjąć,
bo my takich nie leczymy.
Na komisariacie policji
jeden z obecnych
przejrzał niemowie
dziurawe kieszenie
i znalazł tam
woreczek złota.
Kilkanaście dni później
na cmentarzu w Atenach
nad świeżym grobem
Henryka Schliemanna
śmierć męża i ojca
opłakiwała nieutulona wdowa
i dwoje dzieci: Andromacha
i Agamemnon.
1998








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Pod wrażeniem.
Ale nie z tego zasłynął na cały zdumiony świat... Liczby niedgadnione z ich dziwacznymi zagadkami w wierszu to przykrywka
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite