Przejdź do komentarzyCzerwiec 56, w Łodzi
Tekst 33 z 54 ze zbioru: Łódź się
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-03-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1375

Czerwiec 56, w Łodzi


Szkolne Koła Sportowe z kraju,

na stadionie w Łodzi, się potykają,

w lekkiej atletyce. Zapraszają,

najbliższych sąsiadów, z demoludów.

Trafiłem tam i ja. Jak trza, to trza...


Chełmżyniaka wtedy, tu tu, to tam,

zawsze gdzieś, gna. Gdzie się dzieje,

tam i ja...Tak, czy siak. Wystarczy znak.

Czasem, dla draki... Bywa początek

dobry, koniec byle jaki...


Na sto i  czterysta, biegiem.

Wcześniej, defilada w szeregach.

Z standardami, najwięcej czerwieni.

Pięknie się w słońcu, mienią...

Jakże radośnie, z końcem wiosny.


Mój szkolny rosyjski, wreszcie, ktoś

testował. To była Tatiana, a niemiecki,

Hannelore i Ute. Para dobrana...

Nie do rana. Ale do północy. Spacery

po Piotrkowskiej, jakże urocze.


Myśmy sobie spacerowali,  biegali,

gawędy w trzech językach, uprawiali,

a w Poznaniu, za dni kilka, strzelali

do robotników. Na naszych standardach,

socjalizm, pabieda, a tam,słychać, bieda...


Dobry był wtedy początek, ciągu dalszego,

dobrym, do dziś, nazwać się nie da...

Sport, i, ach, ta polityka, polityka...

Jakże lubią się spotykać...

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"Sport, i, ach, ta polityka, polityka...
Jakże lubią się spotykać..."
No popatrz, tyle lat upłynęło, a to zdanie jest nadal aktualne.
Pozdrawiam.
avatar
A jakie fajne wtedy były tamte prywatki...


Ps. Czerwiec 56 minął i zaraz potem nadszedł lipiec, a potem sierpień - i znowu koniec wakacji; żegnajcie góry i chmury, słońce i las...

"Gdy dzwoneczek się odezwie, biegniemy do szkółki, by się uczyć mądrych rzeczy, pracować jak pszczółki..."

Nasz wielki naród jest kuloodporny.
avatar
Dzięki Marianne i Emilio za komentarze.Ach, Emilio, przypomniałaś mi prywatki z tamtych lat szkoły średniej i początku studiów. Z perspektywy dzisiejszej, były tak bajeczne, że wręcz niemożliwe, a przecież były rzeczywiste i prawdziwe.Pełne jakiejś w młodym wieku nadziei która z wiekiem się gdzieś rozpłynęła...
avatar
Mówi się że wszystkie wydarzenia -rebelie w Polsce powojennej były prowokacją mającą cele polityczne.
Od Kielc po Solidarność wszystko było wykreowane .
Takie zdanie wypowiedział też były ambasador USA w Polsce .
Wypowiedź z lat dziewięćdziesiątych.
avatar
Coś w tym przekonaniu chyba jest,niejasna zazwyczaj bywa, polityka...
© 2010-2016 by Creative Media
×