Przejdź do komentarzyW cieniu tragedii
Tekst 151 z 203 ze zbioru: Ojczyste kwiaty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-05-09
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1764

W cieniu tragedii

(Pamięci Ofiar Tragedii  z 10 kwietnia 2010 roku)


Dlaczego teraz okaleczony wraz z Tobą

W bólu rany wiodę cichą rozmowę

Czemu Polski Naród prowadzisz  krwawą drogą

W blasku tęczy chowam zbolałą głowę


Dlaczego indygo nieba kreśli znak krzyża

Każdym ptasim skrzydłem niosąc przesłanie

Czemu krzyż żałoby przed pałacem nie zbliża

I nie łączy w ciche wieczne kochanie


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kto i czemu, podzielił nasz naròd, skazując na taki tragiczny przez wieki, miejmy nadzieję, że nie na wieki wieków, los?...
avatar
Jeżeli na pokładzie samolotu lecącego

z Warszawy

w trakcie lotu

doszło do celowej detonacji ładunków wybuchowych podczas lądowania,

to zadajmy wreszcie sobie po 8 latach (patrz data publikacji) pytanie,

KTO te ładunki z Warszawy ze sobą przywiózł??
avatar
Czemu krzyż żałoby pod pałacem nie zbliża?

(vide końcowe zapytanie)

No, właśnie: czemu?!

Bo bynajmniej wcale nie chodzi tutaj o stawianie pytań, albowiem gotowa odpowiedź zapadła już grubo wcześniej

/nomen-omen też w Warszawie/
avatar
Ile pustych jak wydmuszka wierszy napiszemy my-Polacy na temat, o którym nikt nic nie wie, bo wszystko skrzętnie zamieciono pod dywan??
© 2010-2016 by Creative Media
×