Przejdź do komentarzypoezja musi umrzeć, żeby wierszem zmartwychwstać
Tekst 129 z 211 ze zbioru: międzyczas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-05-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1269

wyrzeźbię cię z ust

słowem ciosanym na odlew

piekącym bardziej

niż dwa razy po pięć palców

pokaleczonych niewymownością

twojego zdziwienia


a kiedy dojdę do bioder i kolan

uklękniesz wierszem nienapisanym

i staniesz się poezją

przerażającą jak pisk sokoła

niesiony na piórach gołębia

czystą jak nienarodzona śmierć

i piękną jak zmartwychwstanie

.

a kiedy słowa utkną

nożami w pokaleczonych ustach

wtedy zrozumiesz

dlaczego umierasz

każdego dnia

kiedy piszę wiersze

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Krew metaforyczna, ale może tekst przyciągnie również, zwoleników horrorów (żart).
avatar
Kochanie moje,
Tak cię wyrzeźbię,
Że aż uklękniesz,
Na odlew ciosana,
Krwią zbryzgana -
Takie są moje
Zawsze we dwoje
Czyste paranoje.
avatar
Kiedy słowa utkną
W pokiereszowanych nożem ustach,
Zrozumiesz, dlaczego
Umierasz.

(vide ostatnia strofa - cytat z pamięci)

Zadana komuś bestialska śmierć NIE MOŻE BYĆ dla ofiary stanem oświecenia.

Dlaczego?

Ponieważ nikt z nas nie rodzi się po to, by umierać??
avatar
Poezja musi umrzeć stara -
Nikt starych nie szanuje:
Ni liryk, co się piórem para,
Ni ten, co na poetów pluje.
© 2010-2016 by Creative Media
×