Tekst 102 z 164 ze zbioru: Limeryki
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2018-08-18 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1468 |

Pewien kochanek grasował w Łomży,
niby zwyczajny, tyle że w komży.
Wzdychały doń wszelkie panie,
bo to i ekstra pukanie
i wyspowiadać po, jeszcze zdąży.








I dorzucam od siebie:
Ihaha
Przyszedł piechotą Jaśko do Łomży,
wstąpił do sklepu, bo deszcz go omżył.
Tam na miejscu fulle trzy
"Łomży" wypił. Potem w drzwi
rymnął czerepem, no i jak koń rży.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
z plebanem w Łomży
dla wszelkich pań -
najpikantniejsze
ze słodkich dań.
A dlań?
Dlań? Bez dwóch zdań.
oceny: bardzo dobre / znakomite