Tekst 25 z 22 ze zbioru: Różności
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-09-04 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1512 |

Ha, Hanki
Czasami słuchałam śmiechów
koleżanki Hanki,
która korzystała ze swojej skakanki.
Na podwórku robiła wygibasy
- eh, dobre to były czasy.
Hanka momentami płakała, chociaż przez łzy się chichrała.
Mówiła też często, gęsto:
- Ha, niczego mi nie zrobita,
bom ja już dorosła kobita.
A nie była wcale taka,
jaką zgrywała – udawała.
Czasami pytałam:
- Haniu, dlaczego udajesz człowieka dojrzałego?
Odpowiadała na to:
- Bo tak mi kazał tato.
- Muszę szybko dorosnąć
i iść w świat – pa, pa, ha, ha.
Bajka37








oceny: bezbłędne / znakomite
Choć temat (o ile dobrze czytam) nielekki.
Podoba się.