Przejdź do komentarzyGorączka złota
Tekst 107 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-11-24
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1589

Gorączka złota


Miałem sen piękny sen -  co urzeka

Wchodząc na Janą Górę w locie gołębia

Spod świątyni wypływała rzeka

Nad nią drzewa i wody błękitna głębia


W tym śnie tkwiła jakaś dziwna siła

Pamiętam była o cudownej urodzie

Niosła wzdłuż strumyka  i zachęciła

Żebym poszperał i szukał czegoś  w wodzie


Ujrzałem złoto - na dłoni lśniło

Chociaż nie miałem pojęcia o tej pracy

Znalazłem i poznałem - co kusiło

Czymże jest gorączka kruszcu u kopaczy


Mając pełne kieszenie z ujęcia

Doznałem wpływu endorfiny kojącej

Jestem urządzony na bieg życia

Jednak wracała gorączka - chciała więcej


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Niestety nic dla siebie tutaj nie znalazłam.
avatar
No cóż! Skarby zawsze są trudne do odkrycia.
© 2010-2016 by Creative Media
×