Muzyka: Andrzej Wiśniewski
Gitara i śpiew: Beata Wołoszyn

już nastawiam klatę :):):)

Poezja śpiewana towarzyszy mi już od niepamiętnych czasów. To moja energia. Łatwo mnie zadowolić :)

Twój wiersz nabiera szczególnego blasku, właśnie przez udźwiękowienie. Brawo!

Estero! - na klatę same piąteczki, jak widać!Cudny tekst, cudny śpiew, cudna muzyka! Z przyjemnościa się czyta, z przyjemnością się słucha...

Bardzo mi się podoba! Ciepły i nastrojowy. Świetnie się czyta i doskonale się słucha.

wiersze swietne, ale gdzie takich wykonawców znaleźć? Ba!

pięknie...

Już kolejny raz czytam ten wiersz, jest przepiękny, śpiewany porusza jeszcze bardziej, bez żadnych barier, bez względu na wiek, każdego.

Tytułowy nauczyciel miłości - to istny Amor, bóg i mistrz. W tym świetle to wiersz - modlitwa. Gdyby nie nocne pościelowe asocjacje, te źrenice, co tkwią niebem, usta, które karmią - myślałbyś, że jesteś u progów jakiejś... świątyni??

W tradycji japońskiej bogate dziewice szły na płatne szkolenie do starego kurosawy - i u niego uczyły wszelkich sztuczek i rozkoszy ars amandi.

Taka miłość, wykładana chętnej uczennicy nocami, kojarzy się bynajmniej nie z absolutem i nie z Najwyższą Mądrością

bo w tobie tkwi mądrość i ciepło największe
czy mogę się jeszcze w nim ogrzać

(patrz finalna strofa - cytuję z pamięci)