Tekst 253 z 255 ze zbioru: Satyryczne kontynuacje
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2018-12-13 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2415 |

O Franku z Moniek
Pryszczaty Franek z miasteczka Mońki
wstąpił do sklepu, gdy wracał z łąki,
a chłopacy tam mówili,
że gołębie wypuścili.
Nie miał gołębi, więc puszczał bąki.








ważne, żeby puszczać
raz latawce, a raz bąki,
niech się cieszy tłuszcza :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Dobrze, że nie puszczał "wołków". Bąki pośmierdziały i się rozpływały ;)