Przejdź do komentarzyidę biegnę
Tekst 15 z 58 ze zbioru: to nie selfie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-07-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1194

dokąd idę wszędzie mija czas

gdzie przystanę czuję strach

przed umieraniem dotykiem cienia


czasem biegnę na wprost ot tak

zatrzymuję się tylko na chwilę

żeby spojrzeć w oczy podać rękę


gdy docieram znów na koniec świata

chcę się schować w zmierzch

chce zapłakać bez łez


jacyś ludzie nieznani dalecy

mierzą życie spojrzeniem po kres

szeptem pod kamieniem rozpływają się


to znak że znów muszę biec

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
dokąd idę wszędzie mija czas
gdzie przystanę czuję strach

(patrz 1. strofa)

Dokąd byś nie poszedł/pobiegł, wszędzie towarzyszy ci twój własny cień.

Dlaczego tak jest? Nie pytam o optykę tego zjawiska, bo to wyjaśnia fizyka - pytam o ten inny, duchowy wymiar cienia.

Bo każdy Księżyc ma swoją ciemną stronę??
© 2010-2016 by Creative Media
×