Tekst 84 z 255 ze zbioru: Zielone lustro
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2019-12-16 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1921 |

bez ciebie noc to szok
ciemno
przytłacza noc
zbyt długa
ogromny księżyc
stykamy się czołami
zasnąć nie potrafię trafia mnie
budzę się między snami
w pamięci twój zapach
smak ust
brakuje wszystkiego
tego czego nam tak brak
szczęściem że pociąg ze mną odjedzie
następnego dnia
pożegnam szary peron
w dłoni bilet zamiast dotyku twojej dłoni
to miasto ciasne
wokół depresja
osusza dusze z pustką w sercach
zawijam się bez żalu
uciekam w pośpiechu
byle nie zostawić niczego
nie wrócić w to piekło








oceny: bezbłędne / bardzo dobre
trzy noce bez to trauma
ja nie jem nie śpię tracę wzrok
odbija w mojej głowie palma
Przedmiotowe /nie podmiotowe!/ traktowanie ludzi wyprowadza traktującego
na czyste bezludzie