Tekst 31 z 170 ze zbioru: samotność
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-01-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1142 |
patrzę na płótno poszarzałe z czasem
kurz na ustach zastygł
zastygło serce
w objęciach samotności
czekam gdy wpadniesz w moje ramiona
kilka słów wypowiem
zatańczmy wczesnym wieczorem
księżyc nie zgaśnie na niebie
jak nadzieja
czekam ze smutną miną
jesień niesie echo po lasach
na polach spłoszona zwierzyna jak moje serce
szelestem liści usypiam na ławce w parku
napijemy się po lampce wina
wróć tak jak wiosna wraca
przewraca w głowie i prowadzi do ołtarza
z wiatrem popłyniemy łodzią z obrazu
pokochaj mnie tak od razu na wrzosowym polu
oceny: bezbłędne / znakomite
P.S. Teraz "gwiazdki" kojarzą mi się z czymś bardzo... fekalnym :]
Serdecznie :)
Bardzo dziękuję:)
Z gwiazdkami wiadomo o co chodzi ale i z tym sobie poradzimy jako prawdziwi Polacy:)
Pozdrawiam ciepło:)