Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-04-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 96 |

zblokowane wszystkie chamy
i panowie oraz damy
a więc lećmy po kolei
Ty który to czytasz
pozbądź sie nadziei
imć pan puchacz czy też sowa
co go często boli głowa
dłonią lico swe podpiera
o czym pisać?
o cholera!
jaro młody nasz poeta
czasem pisze do kotleta
lecz niektóre jego wiersze
są niezgorsze,będą pierwsze
pani piękna, prawie laska
na jej głowie tkwi opaska
druga piękna pani z piórkiem
pragnie rządzić tym podwórkiem
obie damy piszą zgrabnie
czasem głupio, czasem ładnie
foto
tego nie kojarzę
więc oceniać się nie ważę
ser fon baron herbu pyza
człowiek charakteru
więc go tu nie lubi wielu
kondziuflorek
imię ładne
o czym pisze nie odgadne
skryba zwinna jako ryba
lecz nie bardzo kumam chyba
pani jabłko - w tle obrazy
dumna baba (bez obrazy)
teksty cienkie jak wydmuszki
ni to z guszki ni z pietruszki
arcydzieło
się wypieło
zamiast wziąć sie do roboty
zmarzy swoje mdłe głupoty
i pajączki dwa czerwone
obydwa nieogolone
muzykant ode Sienkiewicza
z uśmiechniętym twardzielem
olsniewają swoim dziełem
całej reszty nie wymienię
bo idę przytulić Genię
a po figlach bara bara
pakuję walizkę zara
opuszczam te ścieki
i znikam na wieki
p.s.
dopierom teraz dojrzał -
ape
- a cóż to za Piękna Pani?
chyba tu zostanę dla ni
p.s.s.
amnestię wszem, wobec ogłaszam
do komentowania zapraszam
już sie kładę
można kopać
otworzyć swe gęby
rozerwać na strzepy
widłami w bebechy
dla śmichu, dla brechy
tako mnie traktujcie
razów nie żałujcie
cóż za dziwny krok
chybam masochista zbok?
dobra kończę wody lanie
idę z Genią zjeść śniadanie
na śniadanie walim łychę
no i pączka na zagrychę
miał byc koniec piszę dalej
we szkle pusto Genia nalej!
dobra tera jusz naprawdę kończę
bom zmęczony wielce
i brak mi rymu
(a nie! mam!) i boli mnie serce
z wszystkich Was blokada zdjęta
Rozar
z chmurnym swem obliczem
smaga słowem
niczym biczem
.
Jak wyglądasz artysto
bo żem jest ciekawy
kto nam żarty
takie prawi
Moje uznanie - lotny i szybki jak z Ameryki :-)))
raczej grafoman sadysta
wygląd mojej mordy/lica
niechaj kryje tajemnica
Wybacz, miły Autorze, jednak opisana "rodzina" nie dla mnie :p Dobrze, żeś mnie w niej nie ulokował, bo poczułabym się jak ten osobnik w stroju Adama na rogu stodoły :-D
Serdecznie :-D :-D :-D
A jak mi coś się podoba to zazwyczaj jest to po byku drogie ( myślę o obrazach i koniakach na które mnie nie stać ) no i raczej mam nosa .
Befano - nie wiem czy autor Cię pominął bo strofy nie są jednoznaczne . Jednak nie wiem czy warto dochodzić prawdy :-)
Została pominięta w mym "dziele".
dlaczego? wyjaśniam (na poważnie).
Otóż czytając teksty Pani befany, jej komentarze dzieł innych uważam że wyrasta Ona o kilka poziomów (mając moje teksty na mysli to tych poziomów jest więcej) ponad całe publixowe towarzystwo. Jako że moja "tfurczość" tu to bzdurki, głupawki, występki nawet nie czuł bym się z tym dobrze gdybym umieścił Panią w tekście. Co więcej - nie oceniam Pani tekstów bo po prostu jestem za "mały" w piśmie biorąc pod uwagę "ciężar" i jakość Pani tekstów jak i powagę poruszanych tematów.
Się rozpisałem - trochę niezgrabnie - ale po prostu nie dorastam(y) Pani befanie do "Pięt" by tak rzec.
To tyle tu.
oceny: bezbłędne / znakomite
Dziękuję za miłe słowa :-) Po prostu jestem sobą :-)
Serdecznie :)