Przejdź do komentarzyOstatni raz widzę słońce
Tekst 6 z 18 ze zbioru: Jeszcze nie było tu ciemno
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2022-01-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń541

nie ma tutaj światła

A.D. nie wiadomo który, nie wiadomo ile czasu

mija, ile dzień ma godzin, godzina minut, minuta sekund

nie wiadomo


zbutwiałe, matowe, niewielkie biurko

strzeże pokoju z samego rogu i patrzy jak Wielki Brat

patrzy przykryte prześcieradłem z kurzu

osnute półmrokiem


patrzy na pokój, dziwnie kameralne pomieszczenie

w którym nikt nic nie polerował i który nikogo nic nie obchodził

przez uchylone okno wślizguje się ostatni strumień świtu


piękny szkarłat rozpościera się po popękanej, ponadgryzanej przez czas podłodze

jak perski dywan

może usiądę przy biurku i zobaczę – jutro, dziś, nie wiem kiedy

jak słońce ostatni raz wspina się i opada


opada i wspina się, bawi światłem, usypia i budzi

na wieki wieków gaśnie, żółć przykrywa się srebrzystym pyłem

ze wszystkich robi bezradne małe dzieci

ze wszystkich robi tchórzy i na wszystko narzuca czarnobiały miraż


wszystko z sekundy na sekundę

jakby miasto zamieszkiwały same latarnie

wypala się, topi, rozpływa

a ja nigdy nie kończę się żegnać, macham półgestem


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
..strumień świtu#
© 2010-2016 by Creative Media
×