Przejdź do komentarzygarb bez imienia
Tekst 101 z 164 ze zbioru: samotność
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2022-03-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń735

jestem lekko garbaty

to nie przeszkadza by zawiązać sandały

sypię dwie garście cukru do herbaty

a dzban mam dziurawy


nikt nie poda kromki chleba

niewiele mi potrzeba

trochę zieleni błękitu nieba

czasami pełnego brzucha

kilka kropli na pragnienie


włóczę się po miejskich osiedlach

jak pies bez imienia

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Smutny to żywot.
avatar
Włóczęga

poza zdzieraniem samego włóczęgi i jego kolejnych butów

/ergo tworzeniem śmietniska/

niczego więcej światu nie daje.

Człowiek pełnosprawny technicznie m u s i być użyteczny. Jeżeli żyje kosztem innych, jego życie jest zmarnotrawione
avatar
nikt nie poda kromki chleba
temu co ni sieje ani orze
żyje z łaski nieba chociaż może
dużo więcej bo ma zdrowe ręce
dobrze wie co robić trzeba
avatar
PWN podaję tak * włóczęga*:1. «człowiek włóczący się po świecie, niemający stałego miejsca pobytu»
2. «wędrówka bez określonego celu»

• włóczęgowski • włóczęgostwo
Pozdro.
avatar
Dwie garście cukru do herbaty
Sypie jak nie cukrzyk to garbaty
Wystarczy jednej łyżeczki
By zepsuć miodu beczki
avatar
Nikt nie poda kromki chleba chyba że sierotom
Masz dwie ręce nogi zdrowe sam więc zadbaj o to
© 2010-2016 by Creative Media
×