Przejdź do komentarzyPowrót do miasta cudów 31
Tekst 220 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formaproza
Data dodania2022-05-28
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń434

- Gdzie pana podrzucić?

- Tu gdzieś niedaleko powinna być taka gospoda. `Pod szczęśliwą Anielą`.

- Na pewno tam chce pan pojechać?

- Tak, zostawiłem tam samochód.

Skręciła w prawo, a potem w lewo. W każdym razie zjechaliśmy z głównej drogi.

Patrzyła w lusterko wsteczne, ale radiowóz za nami nie pojechał.

- Czegoś pan tam stał jak kołek?

- Sam nie wiem. Ostatnio jestem jakiś zamyślony. Szukam takiego lokalu - `Cafe UFO`.

- To gdzie chce pan jechać? Do Cafe UFO, czy do gospody Pod Anielą? - Zdziwiła się.

- A wie pani, gdzie jest `Cafe UFO`?

- Oczywiście. Ale to nie jest lokal pierwszej kategorii. Nie polecała bym - Zerknęła. - Chyba, że ma pan tam jakiś swój ineteres - Dokończyła.

- To niech pani jedzie pod gospodę. Wsiądę w swój samochód a potem, może by mi pani wskazała drogę do `Cafe`?

Jakoś się dziwnie tam czułem u niej w samochodzie. Prowadziła dobrze, to nie o to chodzi. Ona była chyba starsza ode mnie, jakby bardziej dojrzała. Taki się przy niej poczułem mały. Okropne uczucie.

Onieśmielała mnie.

- Coś panu dolega? - Zapytała znowu.

- Niee - wyszczerzyłem zęby jak zając. Niby że jestem okazem zdrowia.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×