Przejdź do komentarzyNieopisane
Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2024-03-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń114

pinterest


większość czasu śpię budzą mnie 

światła czyjeś ręce nie wstaję 

widzę jak patrzy wiosna codziennie 

przemywam oczy w jej myślach


odróżniam ciszę drzew i rzeki 

przenosi mnie na brzegi ust 

miejsce po dotyku i piasku 

który zostawił wiatr 

wygnany z serca


czuję smak nieba zagryzam 

chlebem i solą gdy słońce 

otwiera okna ptakom spróbuję 

się obudzić z mgieł i cieni 

zaciśniętych w dłoni







  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo lubię twoje wiersze. Dają odpoczynek jak przyglądanie się obrazowi. Ostatnie wersy przedziwnej urody: "spróbuję się obudzić z mgieł i cieni zaciśniętych w dłoni".
avatar
dziękuję :)
© 2010-2016 by Creative Media
×