Tekst 243 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
| Autor | |
| Gatunek | fantasy / SF |
| Forma | proza |
| Data dodania | 2022-06-13 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 823 |

Na skraju świata, w sitowiu, małe UFO. I trąbkie miał, i duży ciąg do cyca. Małe Mahamudra. Przeniknął do Faraonów. Na utlenioną włosy podali mu herb, w zbitym niebie złotej korony. Zazali już?
Tak, ocknął się.
I idzie przez świat. Poczynając od maluczkich, takich jak on, kiedy był mały. A aparat słodowy miał niewyrobiony, toteż rzadko przeklinał, ale jak już, to konkretnie.
On znał, chcociaż był nieuczony. Nie beło na tym świecie filozofów zdolnych do nauczania onego. I trąbkie miał, co nią trąbił, a oznajmiał - Oto idzie świat.








oceny: bardzo dobre / znakomite