Przejdź do komentarzyEtapy rozwoju Andrzeja E... skiego
Tekst 242 z 255 ze zbioru: Mioklonie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2022-06-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń301

tekst wizyjny


urodził się pierwszego czerwca jako Dzień Dziecka

— i już samo to powinno dawać do myślenia, że

może powstaje uskok, szramka, skrzywioneczko.

nie każdy przecież przychodzi na świat

jako międzynarodowe święto, przyrośnięty do daty,

wdrukowany w kartkę kalendarza.


obchodzony był hucznie, z prezentami, śpiewaniem

kolorowych piosenek, całymi naręczami balonów

wypełnionych helem. z Majką Jeżowską i zespołem Fasolki.


człowiekiem zaczął się stawać dość późno, w połowie

listopada (ma szczęście, że przeżył Zaduszki, nie porwał

go tłum targanych wiatrem płomyków, nie dał się

spalić zniczom!). od razu przybrał postać volcela,

dobrowolnego nieuprawiacza miłości.

bo i po co od razu — bezceremoniał,

tak fizycznie, na chama, z cieczą?


żył więc jako człekokształtna puszka. niestety, po

podgrzaniu zapalniczką okazało się, że na jej denku

rysuje się (objawia?) portret kobiety. roznegliżowana

Demi Moore, tańcząca tarantelę. cień, co pląsa,

gdy się go przypieka.


zleźli się fleszoidzi, zaczęli mrugać do niego. przesłonami.

jeden paparazzo włożył nawet obiektyw. w środku

gorącej konserwy drżał kłębek światła

z lamp błyskowych, którymi strzelały pismaki.

nic więcej.


kopnęła, dziennikarska hiena, z goryczą

i zdenerwowaniem (liczyło, bydlę, na poznanie

sekretów — a tu takie nic!).

potoczył się do rzeki, biedak. wypłynęły szkielety ryb.


do dzisiejszego dnia toń marszczy się, wodę zasnuwa

siwa mgła. on ciągle daje nam znaki,

stara się przekazać, byśmy dali mu spokój.

odwrócił się niejako plecami, zarył głowę w mule.

nie zaczepiać!


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
W sprzedajnym świecie /gdzie w s z y s t k o na sprzedaż/


- patrz film A. Wajdy z 1969 r. o tym samym tytule -

NIE MOŻESZ być inny niż ta cała "poukładana"

na pokaz

na ladzie, na wybiegu i na wystawie

reszta!

Inność w kołtuńskim społeczeństwie jest skazana na codzienne cepów omłoty
avatar
Wsobność, homo/genizacja i inna jeszcze hermetyczność - to cechy stada baranów i ławicy śledzi. Jeżeli nikt tego z psami nie pilnuje, już po nich!

Funta kłaków i rybich łusek niewarte społeczeństwo w jednolitych /białych, w czarnych, czerwonych czy brunatnych/ koszulach

i w takim samym mundurku
avatar
Etapy rozwoju

(patrz nagłówek i kolejne wersy)

nie mogą się skończyć na przedszkolu,

gdzie wszystkie dzieciaczki /jak te durne gąski/ chodzą pod sznureczek
avatar
K i m fizycznie jest bohater liryczny tego nagrobnego wiersza

Andrzej E...ski,

który w swojej własnej puszce głęboko w środku jest jak uwięziona najpiękniejsza kobieta świata Demi Moore tańcząca tarantellę

??

Bo - taki nie taki!
Tak inny! -
Choćbyś żył,
Już nie żyjesz!
© 2010-2016 by Creative Media
×