Jestem Rusałką,

to ja, duch nocy.

Jeziora zwiedzam,

księżyc zamoczę.

Postać ma wątła,

silna zarazem.

Jestem oddechem,

sennym obrazem.

Z marzeń powstałam

i myśli złotych.

Z twarzą anioła

lekka jak motyl.

Wiruję w tańcu

między drzewami.

Przed brzaskiem zwijam

gwiezdny aksamit.

Dotknąć możesz,

dopóki noc nie śpi.

Gdy wodospadem

spływają myśli.

Po świcie nie szukaj,

trud daremny.

Bom ja Rusałka,

duch lasów sennych.