Przejdź do komentarzyNa Święto Zakochanych
Tekst 92 z 130 ze zbioru: Fraszki
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2023-02-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń331

Szedł święty Walenty,

nagle dojrzał zboże,

w nim sterczące pięty…

W lutym żyto? Boże!


Coś tu nie w porządku,

wbrew naturze przecież!

Od świata początku

zboże rośnie w lecie!


– Jeszcze wy grzeszycie!

Czas jest na to w lato,

by figlować w życie.

Sto rózg dam wam za to!


– Chociaż jesteś święty –

chłopiec chciał ugody –

mylisz kontynenty…

Tu są antypody.


  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Święty, ale niedouczony. Często tak bywa.
avatar
Wawrzyniec u nas w gminach -
to na Labradorze św. Laurenty.
Kim jest więc św. Walenty...
I dziewczyna, Walentyna ??
avatar
Antypody dla wygody... super tekst.
avatar
Marianie, oni wszyscy są "douczeni"...tyle że nie w nauce.
avatar
Emilio,
Walenty to święty,
(chociaż nie w pornosie).
z kobiet Walentyna
pierwsza jest w Kosmosie.
avatar
Optymisto. tak, to jest naprawdę wygoda :)

Dobrze Natura to wymyśliła,
gdy naszą Ziemię w kulę zmieniła.
Jeśli ci dziś zimno -
jedź na południe.
tam teraz jest cudnie :)
avatar
Przeoczyłem ten tekst. NIe4zwykle pomysłowy. Super!
avatar
Janko, dzięki :)
Już znalazłeś, więc całkiem nie został przeoczony ;)
avatar
Info dla miastowych

Żyto w lutym to tzw. ozimina
Znana na wsi i po gminach
avatar
UWAGA

św. Walenty jest nie tylko patronem zakochanych, ale i pacjentów wariatkowa
© 2010-2016 by Creative Media
×