Przejdź do komentarzyJasność poemat
Tekst 17 z 67 ze zbioru: latarnia w Faros
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2012-03-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1982

z  cyklu   WISŁAWY


J A S N O Ś Ć


otulam się słowami

wpełzam w nie


nocy

w ogóle

nie ma


- – - -


spod słów

j a s n o ś ć


- – - – -


o wschodzie słowa

wszystkie ptaki

są słowikami


- – - – -


słów pielgrzymka

na Jasne  Wspomnienie


- – - – -


na haczyk

nakłuwam

słowa


Złota  Rybka

nie jest głupia


- – - – -


słowo


twoi wierni

zgromadzili się


czekają

na twoje

Milczenie na Górze


- – - – - – -


krew słów

nie zasycha


- – - – -


ze słownika

wykreślam

wyrywam


to jedno


straszne


a ono

jest i jest


- – - – -


słowo

przepaść zasypie


słowo

przepaść wykopie


- – - – - -


z  Atlantydy

pozostało

słowo

Atlantyda


to mój dom


- – - – - -


już słowami


słonecznika


nie umiem


- – - – - -


słowa

milkną


ciszy

wybuch

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz nowoczesny o wielowątkowej wymowie z symbolicznym znaczeniem słowa w wielu wymiarach: duchowym, historycznym, literackim, legendarnym etc. To chyba pierwszy taki wiersz na publixo. (przynajmniej dla mnie) Podziwiam skrót myślowy i wieloznaczność no i metafory!
avatar
Niektóre myśli przejmujące. Robi mocne wrażenie.
© 2010-2016 by Creative Media
×