Przejdź do komentarzyO Franku, Karolu i Trumpie
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki z ostatniej chwili
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2025-05-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń140

O Franku, Karolu i Trumpie


Oznajmił Franek z wioski Jordanów,

że Karol wybrał się aż do Stamów,

by uzyskać Trumpa wsparcie,

bowiem wierzy on uparcie,

iż fotka z Trumpem przysporzy fanów.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
to mi przypomina satyryczny rysunek o A. Bęc - Walskim z powojenneggo "Przekroju" "Słuchaj, słuchaj bibisyna, aż ci spuchnie łepetyna"
avatar
Owsianko, bardzo dziękuję za ciekawy komentarz. W tekście jest literówka przypadkowa (Stamów)
avatar
Nawrocki

w s z y s t k i c h

- łącznie z Trumpem, prezesem Kaczyńskim, napakowanymi kolesiami z więziennego podwórka i staruszkiem z gdańskiego DPS /domu pogodnej starości/ -

traktuje in stru men tal nie.

Jeśli Polacy /wraz z Polonią to 60 milionów tzw. głosów/ tego nie widzą,

to

zdechł pies
i umarł w butach

;(
avatar
Taka fotka z trampodentem
miała przysporzyć fanów i fanek,
a tu - prysk...
"głupie mieszkanie.
avatar
PS. Zainspirowałeś mnie, Janko, podpowiedziałeś myśl :)
avatar
Selfie z Trumpem jest jak... trumpolina: prosto w kosmos, skąd dla takiego cienkiego Bolka nie ma już odwrotu.
avatar
Pani Emilio, Hardy i Belino, bardzo dziękuję za komentarze.
© 2010-2016 by Creative Media
×