Tekst 2 z 12 ze zbioru: Spalone myśli
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2025-05-27 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 36 |

Co dzień – widok znajomy.
Ta sama wciąż godzina.
Dni zawieszone w próżni.
Autobus wypchany złudzeniami,
pełny niespełnionych marzeń.
Tak trudno zrobić ten krok,
wziąć głęboki wdech
i w końcu być tym,
co niesamowite.
Za brudną szybą – plamy niewyraźne,
malowane przez codzienność.
Jadę wzdłuż tej linii,
przysypiając czasami,
marząc o zakrętach.
Ech, gdyby tak choć raz
zjechać na bezdroża,
na cudowne manowce,
Bez rozkładu jazdy.