Tekst 4 z 4 ze zbioru: inne spojrzenia
| Autor | |
| Gatunek | proza poetycka |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2025-09-11 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 166 |

tam nie ma już nikogo
zatarły się cienie i ślady
tylko pamięć
od czasu do czasu
przywołuje ich gesty
słowa
spojrzenia
niekiedy wracam
zatrzymuję się
patrzę
dom niby stoi
ale inny
inni ludzie tworzą swój czas
historię
jakby nie było
tamtego gwaru
śmiechu
radości
jakbym trzymał w pamięci
wciąż zanikającą
iluzję








oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
ile... jakoś rozczarowywują
;(
Okulary starości
widzą ostrzej
to, czego nie ma.
Wracać... czy nie?
Ot, dylemat.
Wiem sam. Rodzice pochodzą z Wileńszczyzny, rodzinie mamy udało się repatriować w 1945, rodzina ojca nie została wypuszczona. Tylko ojciec znalazł się w Polsce... a co się dzieje z jego rodziną - list szły, ale nie dochodziły. Pierwszy przeszedł dopiero w 1956... a na odwiedziny rodziny ojca w ówczesnej Białoruskiej SRR czekać musieliśmy aż do 1968 roku.
Tym wspomnieniom z lat okupacji i powojennych, związanych z Wileńszczyną i rodzinnymi wspomnieniami, poświęciłem jedną z książek.
Całe wsie opuszczone i obraz nader smutny.
Wieś litewska - Wileńska praktycznie upadła albo nie istnieje.
Drewniane domy w ruinie i wokoło ugory.
A obecna Litwa ?
To nie jest Litwa !