Tekst 54 z 61 ze zbioru: Biały dogon
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2012-10-16 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2946 |

w ogrodzie dzikie wino
poplątało ścieżki i myśli
za daleko nam do nieba
i z powrotem
zniszczyliśmy co mieliśmy ocalić
w kącikach ust smutek
zadumany jak świece
na zapomnianym grobie
nie pamiętasz już mojego
istnienia
tęsknota wsiąkła w ziemię
wiatr kołysze samotny fotel








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Po rozstaniu z zerem
Zerem bezwzględnym
Powroty do zera
w ogrodzie dzikie wino
(...)
świece na zapomnianym grobie
(...)
na werandzie pusty fotel bujany
(patrz kolejne strofy - cytaty z pamięci)
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam serdecznie:)