Przejdź do komentarzynazywane po cichu
Tekst 162 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2015-10-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2502

 


chwile gdy anioł przyklęka

wyczekane a znowu nieważne

mało wyraźne niechciane

jak dąb brązowy że bardziej nie może


woda przejrzysta jak oczy po płaczu

matka gdy przypomni uśmiecha się

kot otarł się o noc

własna gwiazda jak ziemia obiecana


podobne dni z pocałunkiem zamiast zachodu

myśli jak konwalie co zakwitły w szklance


już nazwane a wierci się w gardle

z czkawką po oracji polityka

co obiecał za dużo

  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Popraw tytuł (literówka) ;-) Później porozmawiamy ;-)))
avatar
no i się nie podoba..:)
avatar
Niby co "się nie podoba"? ;-)))
avatar
no porozmawiamy.. zabrzmiało złowieszczo ;-/ :))
avatar
"Złowieszczo... złowieszczczo..." No, złowieszczczo :P Jedynie dla kogo? :-D
avatar
Dobry tekst, bez rozmowy:)
avatar
Istotą każdego /w tym biologicznego/ zjawiska

JEST

jego tymczasowość, czyli prze-mi-ja-nie:

anioł, dąb, woda przejrzysta, uśmiech matki, kot, który otarł się o noc

etc., etc., etc.

Panta rhei

/Heraklit z Efezu 2,5 tysiąca lat temu/
avatar
Bardzo kolorowo i muzycznie czy jak powinno być.
avatar
Wszystkie lepsze chwile niestety, jak sama nazwa wskazuje, są tylko... chwilami. Jak w zimnym kościele niedzielna msza osładzają szare trudne życie. Jest o czym pisać?
© 2010-2016 by Creative Media
×