Przejdź do komentarzywreszcie sobą
Tekst 7 z 13 ze zbioru: porzeczkowe przemyślenia
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-01-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1253

na którym szczycie zdobytym

drodze uklepanej

pod jakim zasadzonym drzewem

stanę lekko

z blizną w pół łydki

bruzdą na policzku

postawię jeden niezmącony krok


ustami spękanymi od wstrzymanych słów

krzyknę dzień dobry życie

jestem Magdą

trzymam roztrzaskane berło

na głowie zakręca się sto trzeci siwy włos


gdzie stanę sauté

dwudziestopięcioletnim tchem

będę mogła rzucić

najodważniejsze wyznanie

wreszcie jestem sobą



FB:porzeczkowe słowa

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
A teraz kim jesteś. Człowiek powinien starać się cały czas być sobą.
avatar
Wszystkie ziemskie i nieziemskie szczyty już przez tych "Starozitnych Żytnian" dawno zdobyte, więc jeśli z tej ich wysokości/perspektywy zrobić jeszcze jeden kolejny, "niezmącony krok"... Strach się bać! Warsztat poetycki przebogaty; nic - tylko tworzyć :)
avatar
To prawda Bogini jest naga,jest sobą,bez zbędnych dodatków,bez hipokryzji,obarczonej brakami,wypowiedzianymi z ust niespekanych kochanka.
No i bogini ma jakąs twarz,o tym nie zapominaj.
© 2010-2016 by Creative Media
×