Tekst 21 z 213 ze zbioru: międzyczas
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2017-03-01 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2389 |

wstrzymałem wszystkie słowa
tuż przed twoim wierszem
jak spienionych mustangów dziki galop w prerii
czytam twoje imię pośród dobrych wspomnień
porżnięty perforacją
srebrny nieśmiertelnik
ile ciepłych jesieni
i wiosen pachnących
spakuję w metaforę rozdeptanych szlaków
żeby chociaż dogonić promień złotych włosów
niechcianych zauroczeń
i wieczny niepokój
wyimaginowana
iluzją fantazji
stoisz w cieniu spłoszona niewyobrażalna
a jednak bardzo blisko że bliżej nie można
wyczuwam cię pod dłonią
gładka łatwopalna








oceny: bezbłędne / znakomite
:-)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite