Tekst 128 z 150 ze zbioru: Najnowsze limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska | 
| Forma | fraszka / limeryk | 
| Data dodania | 2018-01-02 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3322 | 

O Franku kłusowniku
Franek kłusownik z miasteczka Ryki
chciał zapolować też na jerzyki,
a że był on pryszczaty
oraz mało kumaty,
to zamiast sideł zastawiał wnyki.



 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie tak dużo
 tak dużo


 
   



 nowe teksty
 nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
Ale już zakładanie wnyków na jeżyki, to mi się kojarzy z konsumpcją schabowego przy pomocy wideł. heheh
Pryszczaty Franek jest jak ta kobicina z mazurskich bajań, której mąż wyruszył w świat na poszukiwanie jeszcze głupszych istot. I znalazł! Bajka kończy się tak: "głupich nie sieją, sami się rodzą".