Przejdź do komentarzyModlitwa impotenta
Tekst 17 z 53 ze zbioru: Facecje
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-01-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1954

– Panie, mam się żenić z cnotką.

Posażna, bez innych zalet.

Jakże mam małżeństwo scalić?

Przecież bez konsumpcji wcale…


Pan na to rzecze ozięble:

– Cnotka ma oczy zamknięte.

Nie dojrzy, że z półki wzięte.


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Lepiej być cnotką,
czy też idiotką,
myślała dama,
pierwszy raz sama.
avatar
"Jakże mam małżeństwo scalić?"
To prawie jak: "Być, albo nie być?"
Fajny kawałek.
Pozdrawiam.
avatar
Panowie, dzięki za komentarze :)
...a Sztaudynger to był gość :)))
avatar
hehe, "nie dojrzy, że z półki wzięte" hehe! Dobre, dobre. Sztaudynger by się nie powstydził.
© 2010-2016 by Creative Media
×