Przejdź do komentarzymiarowy tułacz
Tekst 144 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-06-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1468

na wyżynach roi się od samotnych kojotów

mają najczęściej po złotym zębie i utykają na ogon

miski wylizane na poler czekają na mannę

suki z podniesionymi ogonami szukają  coitus

a dookoła same kaktusy i tequila z solą na dłoni


za mną mała travelline, jak pies na czterech kółkach

a przede mną rytmiczne mokasyny od Ryłki

i kurz podróżny na noskach


czuję jak obrastam miękkim podszerstkiem

w drugim wcieleniu kolejnego życia

chociaż trudno będzie się pozbyć

tego cholernego nawyku okazywania uczuć



https://youtu.be/NTymtAbaG08

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
W drugim wcieleniu kolejnego życia
Obrastanie w miękki podszerstek
Jest gwarancją przetrwania
Nawet z tym cholernym nawykiem okazywania uczuć
avatar
Świat opisany w tym tekście to typowy świat bieguna - miarowego tułacza (patrz tytuł), który nie identyfikuje się z żadnym "domem", z żadnym pejzażem rodzimym, z żadną rodziną czy z kimkolwiek. Jest globtroterem i tam kotwiczy, gdzie jego krzyż. Gadżety takie jak tequila, kaktusy, mała travelline, kojoty, mokasyny /od Ryłki/ to być może nawet jakiś Meksyk, ale ten przez "a" - alemeksyk
© 2010-2016 by Creative Media
×