Przejdź do komentarzySymfoniada cz. VI.
Tekst 5 z 6 ze zbioru: Symfoniada
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2018-09-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1407

- Ej, może to pytanie nie za bardzo taktowne, ale... kim tak naprawdę jesteś?- zaczynam nieśmiało i nie wierzę, że to powiedziałam. Wymykasz mi się, jakbyś był zwierzątkiem i jednocześnie omamem. Nosisz w sobie moją tajemnicę, która ciąży ci jak ołów a może złoto (?) .

Wiesz? Nigdy nie pozwolę ci się go pozbyć. Przy tobie staję się bezbronną dziewczynką, choć ponownie obdartą ze skóry, której już hipotetycznie nie posiada.

- Przecież wiesz, dlaczego, Maryjka! Przed Tobą nic się nie ukryje. Tak mi mówiono, kiedyś tam, nieważne.

- Co z Tobą? – zwariowałaś czy jesteś naćpana?

- Znów, słyszę głos… chcę wyrwać sobie język, by nie palnąć gafy. By nie wrzeszczeć jak opętana. Chcę zapalić znicz, dwa (są niczym świeczki na torcie urodzinowym). Na dwie nogi, jak to mówią, żeby dusza nie błąkała się sama.

– Słyszysz ten śpiew? To Maryjka! Ożyła i modli po swojemu za udawane życie. Pali śmieci i nie chce odebrać wiary w ciebie.


Przez dłuższą chwilę gapię się na postać, która się objawiła. Uśmiecham się do niej, a może do mroczków? Mam rozmarzony wzrok, w myślach - pleśń i krew i tylko Bóg wie, co jeszcze. Myję dłonie w lodowatej kałuży i widzę w niej kwiaty. Dziwne. Jakby potworniak powstał z aksamitu, noszenie wygodnej tkaniny skutkowało ciężką, obrzydliwą chorobą, guzami pełnymi włosów, strzępków paznokci, plątaniną nerwów. Żegnam się szybko, raz za razem i znów nasiąkam błotem. A Maryjka? Śpiewa sobie cichusieńko.


- Cholera, nic z tego nie rozumiem.

Może odebrałam sygnał z innego świata, który się zapada i pragnie wrosnąć we mnie. Stworzyć chodzącą świątynię? Coś mnie trzyma w tym miejscu. Czyżby Maryjka? - myślę głośno. Nie wiem, ale wiem że stałam się masochistką, zaczyna podniecać mnie ból, kiedy wnikam we własne myśli.

- To profanacja. Ktoś mi szepce do ucha.


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Czytałam gdzie indziej, nadal zachwycona. :)
avatar
Cała Zingara :) Jak listopad mroczna :)))
avatar
Dziękuję bardzo
© 2010-2016 by Creative Media
×