...ech, takie zdjęcie, że...
Dobrze, że nie palę.

Myślę, że posiadaczce takich ud i takich długich palców, z pewnością nikt nie zaimponuje takim cygarem. Tam potrzeby znacznie przerastają skręty z kubańskiego lyścia*.

Cygara kubańskie są praktyczniejsze, niż polskie, bo polskich niestety nie da się rolować na udach. :)

Mała dygresja… o ile zapach tytoniu można traktować, jako zapach, o tyle naturalne feromony człowieka są bezwonne i wpływają na naszą podświadomość. Są jakby pochodną hormonów i nie wiadomo dlaczego, czasami gruszka ma ochotę na... jabłko. Niekoniecznie Adama.
Wydzielają się najczęściej z... potem, a czasami… przedtem. :)

Mikeszu... :)
dziękuję.

Sir, a zatem czytaj tak oto:

"mdlący zapach tytoniu i feromony
wiszą w powietrzu" (bo oczywiście nie pachną) :)

Dzięki i pozdrawiam :)

Zauroczyłaś mnie Gruszencjo :) :) Serdeczności :)

Atram, miło mi :) Dziekuję :)

Wyrolowany na damskich udach
Był niejeden już zuch-maruda,
Mocny w gębie,
Słaby w kłębie -
Ciężkostrawny typ i nudziarz.

Kto tak tylko - przez pryzmat kobiecych ud - postrzega swój "mały i intymny świat"?

Mężczyzna z cygarem (patrz tytuł).

Kapitalny zabieg konstrukcyjny w postaci takiego prostego myku!

Lirycznym bohaterem tej miniatury jest nie nieledwie darmowa producentka najdroższych w świecie /hawańskich/ cygar, a on - ich odleciany, beztroski palacz

a on zaciska zęby
i pali
naskórek kobiety z twarzą
której nie widać

(cytat z pamięci - vide finalna pointa)

Dramat! Nawet choćby taki wypalił cały wagon tych swoich cygar, NIGDY nie ujrzy niczego!