Tekst 77 z 255 ze zbioru: Zielone lustro
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2020-06-05 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 1721 |

z kobietami jak z lodami
najpierw kręcisz je
ładne ciemne jasne
jakby w czekoladzie
łyżeczką powoli smakujesz
rozpuszczają się w ustach
przy stole na ławie
restauracji hotelu pubie
delikatnie powoli
takie małe niebo
małymi łyżeczkami skubiesz
rozpieszczasz podniebienie
rozpływasz się ściskasz w ramionach
kochasz ten stan
później mniej
wracasz do miejsc
księżyc nim spadnie blady
jej twarz świtem odsłoni słońca blask
by zasnąć na dobre
by dalej spać








/tak między nami facetami - patrz nagłówek i znana stara peerelowska śpiewka starego J. Połomskiego/
Co się od tamtych czasów zmieniło? Nowy model toyoty chyba tylko?
ale jakie zachowanie takie wychowanie:)
Pozdrawiam:)