Przejdź do komentarzyGórnik
Tekst 119 z 204 ze zbioru: Wolna przestrzeń
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2021-05-12
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń800

Górnik


Górnik głową otuloną kaskiem z lampą światła

I choćbym był atletą to nie udźwignie ciężaru

Kilometr skał bagażu jaki kopalnia splotła

I przytłacza istotę w maleńki pyłek oparu


Tu pod ziemią myśli o słońcu, o władcy nieba

I o ludziach - jakim szczęściem ściele się prosta droga

W rodzinach, w kościołach, w radosnych spotkaniach szkraba

Z oglądania w przyrodzie przechadzającego się Boga


Szczęść Boże! Powitanie braci górniczej w wierze

I jest w tym  bezgraniczne zaufanie Opatrzności

Że po szychcie, winda szybu ku światłu wywiezie

Kolejny raz w otwarte ramiona Bożej Miłości


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×