Tekst 40 z 26 ze zbioru: Przypadkowy stan liryczny
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-06-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 541 |

Diaporama
pod parasolem
zmiennie posępna
zapachniał lilak
(n)ano wisiory
zewsząd chwycone
cząsteczką chwili
skruszony obraz
spośród przestrzeni
masy przetarły
donośnym (f)orte
tołumbas sprzęgnął
efekt Dopplera
jedyny wymiar
wprost złachmaniony
kołysze przełom
romans środka
wewnątrz zachwytów
rozwiązły chłodem
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)
Prąd ci odcinali często.
Dzięki za wizyty, komentarze i refleksje.
Miłego dnia życzę.
Serdecznie.
-
oceny: bezbłędne / znakomite
To bardzo rzadki już dzisiaj u nas w Polsce seans, w którym światłodźwięk, dźwiękoscena, obrazo-łoskot /ciężkich bębnów i kotłów/ nadają odbiorowi ucho-oko unikalny 4. wymiar;
uczestnicząc w czymś podobnym, bez żadnych dodatkowych wspomagaczy i dopalaczy s a m siebie psychofizycznie teleportujesz w istny Kosmos.
Bardzo ciekawy - poetycko wyjątkowo trudny - eksperyment: jak oddać słowem coś, co jest i obrazem, i dźwiękiem, i odczuciem JEDNOCZEŚNIE??
Ojej, bardzo, naprawdę bardzo serdecznie dziękuję za wyjątkowy komentarz.
Jam nie godzien!
Ps. W wierszu oprócz w/w połączeń są ukryte jeszcze dwie strofki...
Które jakby wiążą całość /trzeba się wgryźć w tekst dość głęboko.
Miłego dnia Droga Emilio.
;*
Świat dookoła nie jest tylko samym obrazem, tylko samym dźwiękiem, tylko zapachem /bzu/, tylko dotykiem czy smakiem -
jest jednocześnie tym wszystkim w jednej i tej samej mikrosekundzie.
Literatura zwykle opisuje tylko jakiś wycinek rzeczywistości, jakiś kawałek świata, co jest przecież jej ułomnością.
Kto opisze c a ł y - tak przecież sensualny - real w jego pełnym trójwymiarze??
Jeden wymiar na wyciągnięcie /widoczny od zaraz.
Pozostałe dwa ukryte w strofach /wyzwanie!
Czy taka skomplikowana składnia byłaby do odszyfrowania? Trudne pytanie.
Czasem warto zatrzymać się przy wierszu na dłużej niż raz, może ukrywać niespodziankę.
;)
Rozszyfrować trzeba
.....
Uf.....
Zostawiam przyszłym pokoleniom ;-)))
hehe dobre.
Powiedzmy sobie że to zalążek ekscytującej przygody.
Dzięki że zajrzałeś i za refleksje Rozar.
Serdecznie.
:)