Przejdź do komentarzyO postępie w pracy
Tekst 53 z 53 ze zbioru: Facecje
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2022-11-08
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń443

„Niech ci się ściele, dobrego dzionka” –

życzy przyjaciel. Jego małżonka

również pamięta, z samego ranka,

by przesłać buźkę w stronę kochanka.


…i tak roboczy dzień się zaczyna.

Ruch na fejsbuku jak ta lawina

narasta z wolna, przyspiesza w trakcie,

(tylko szefostwo w pracy uparcie


przeszkadza ludziom, spragnionym związków.

Tych z własnej woli, nie z obowiązków).

„Jak tam ci w pracy leci, kochanie”? –

Czasem wyczytasz to na ekranie,


chroniąc smartfona przed wścibskim okiem

przełożonego, gdy przeszedł bokiem.

„Jeszcze podpatrzy do kogo piszę.

Zmilczę i przełknę to, co usłyszę”.


Przeszedł? Uff, ulga. Znowu więc zerknę

i po fejsbuku ukradkiem przemknę.

Trzeba umówić się na weekendzik…

A może w necie sobotę spędzić?


Znów łazi majster… niech go cholera!

Przez to emotka zła się kliknęła

(i później tłumacz na Messengerze:

„Miał być uśmieszek, a nie to zwierzę”).


Lecz czemu autor tekstem się trudzi? –

Znakiem postępu, równości ludzi,

stał się smartfonik. Bestyjka mała,

w kilka lat pracę poprzemieniała.


Nowemu w firmie skończą kadrowi

pisać: „fizyczny” lub „umysłowy”.

Każdy pracownik przecież potrafi

z memem, emotką na fejsbuk trafić.


Lecz nowy problem dręczy, cholera –

jak z wydajnością, gdy atmosfera…

aż iskrzy w pracy. Co jest przyczyną?

Smartfon, gdy w domu się zostawiło.


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo celnie.
Pozdrawiam.
avatar
...z obserwacji, Marianie.
Również pozdrawiam.
© 2010-2016 by Creative Media
×