Tekst 28 z 39 ze zbioru: blues nocą
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2024-06-19 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 499 |

kłamstwo z ust żmijowatych
dobija bardziej niż prawda
która też bywa kłamstwem
powielanym w eterze złudzeń
jak by nie robili robią źle
to słowa od której boli w głowie
w całej okazałości
w mojej okolicy są ludzie
ulegli wpływom ludzie dzicy
słowa głoszą że
wszystko będzie lepsze
lecz nie dla nas
jedynie praca krew łzy i pot
ciągnące wagony wspomnień
kto przegrał tego czeka rozładunek
nigdy nie będzie dobrze
do czasu gdy
przestaniemy wierzy
słowom kłamców
jedynie Bóg jest drogą prawdy
reszta to gnój i pośmiewisko








Dopóki NIE UTOŻSAMISZ swojego Boga z /opluwanym przez ciebie/ światem, który ten twój Bóg własnoręcznie /konceptualnie/ był stworzył,
(patrz tekst oraz c a ł ą tę tytułową moją filozofię i wszystkie te bluesy)
/mentalnie/ nie ruszysz z miejsca
reszta to gnój i pośmiewisko
patrz finał i filozofia buntu skierowanego przeciwko... komu? czemu?
Kto tutaj jest na C E L O W N I K U
??
jak w pysk strzelił
wiedzie prosto na oddział zamknięty
oceny: do przyjęcia / przeciętne