Tekst 4 z 4 ze zbioru: Z pamiętników pamięci
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2025-08-01 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 47 |

Dwa czarne psy
Co idą przede mną
Zakurzone i zawsze jakby spocone
Odwracają swe łby
I warczą czasami
Na mnie i na trwogę
A ja swój kark naprężam
I zawsze się boję
Jesteśmy jednak w symbiozie
One pierwsze rozszarpią przeszkodę
Idziemy więc w trójkę
Wąchając powietrze
I czując ślad na drodze
Przeszukujemy pobocza
Zawsze przygotowani
Gotowi do skoku
Czasami one prowadzą
Czasami ja zmieniam drogę
Wszyscy idziemy sprawnie
Dotrzymując nawzajem kroku