Przejdź do komentarzySpłacheć
Tekst 42 z 42 ze zbioru: Wiersze II
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2025-08-27
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń32

nabrać dłonią? całymi ustami, gardłem! 

zanurzyć się w zdroinach, poddać nurtowi! 


niech pochłonie nas ta świetlista powódź, 

rzeka chmur wystąpi z brzegów! 


...patrz, to się właśnie dzieje! i wiosłujemy 

w biało-czerwonym garnku 

a wokoło – szum fal. rozbryzgi. unosi nas 

rozdygotany płyn. wzwyż, ponad czarne 

miasta zamieszkane przez szlampucery, 


ponad dyskoteki, obory uwięziowe 

i brzydkie, bo wydzierżawione gwiazdy. 


w przedblask, gdzie można złagodnieć 

ponad miarę: mówić o wojnach światowych 

jak o sałatce czy karniszu. 


i lecimy-płyniemy w błogostany. 

ziemka kurczy się, niknie, w końcu 

na jej ostatnim ostatnim zamieszkanym skrawku 

garstka nieźle poddziczałych mieszkańców... 


...a, co nas obchodzi, co tam się odwala.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×