| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2025-11-03 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 40 |

Taka to inteligencja kaliska
Od czerwonej książeczki
I szarego mydła
Cztery miesiące po Smoleńsku
Żukowska i Korycki
W Kaliszu koncert dali
Okudżawę Wysockiego
Tak po rusku i z sentymentem
Ale ani słowa za swoimi
Ani słowa za prezydentem
Do tej pory żałuję
Że nie wykrzyczałem
Że tym garniturom
Tym sukniom i łbom pustym
Na głos nie wypomniałem
Taka to inteligencja kaliska
Od czerwonej książeczki
I Szarego mydła
To ta co do tej pory
Na rynku obok ratusza
Armię czerwoną wita
I nikt nie wypomniał
I nikt nie wykpił
Nikt z Kalisza
Nie wykrzyczał
Taka to inteligencja
Z Kaliszu i Polski całej
Co brak jej
Tej podstawowej wiedzy
Brak i moralnego kręgosłupa
Taka to inteligencja
Że to kibic
Historii prawdziwej uczy
I co to godność
Głupiej przypomina
Taka ta inteligencja
Od siedmiu boleści
Niech odejdzie,
bo wstyd przynosi
I niech się nowa zrodzi
Albo ta stara odrodzi.
Poprawię z czasem







