Tekst 34 z 34 ze zbioru: Refleksje, obrazy, kolory umysłu
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2013-02-08 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 2130 |

Nie spuszczam jej ze wzroku, ona nie rzuca cienia
Nie zapytam jej o imię, podobno imienia nie ma
Nie usłyszę jej głosu, tylko mroczną ciszę
Wokół martwa aura która odbiera nam życie
Przenika przez ścianę i lekko się unosi
Atmosfera siąknie pustkę, zamyka mi oczy
Moje ostatnie spojrzenie, gasną żywe gwiazdy
Zamyka drzwi od pokoju, wyrok prosty, jasny
I znika z moją duszą, jest daleko za oknem
Powieki opadają, ciężko mi cokolwiek dostrzec
Jak dostrzec? Z perspektywy wysokości żyrandolu
Miała na imię śmierć, tak zapisali w akcie zgonu ...







