Tekst 41 z 252 ze zbioru: Tłumaczenia na nasze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-04-07 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1965 |

IX
Trybun tambowskich zuchów,
Był wrogiem prac potrzebnych,
Nieszczęściem babć swych wnuków,
Mentorem synków miernych.
Znaczone przezeń talie trzy
Jak często niewinny czysty zysk
Z indycząt, masła, słodu
W mig pożerały - i do spodu.
Sędzia, zuch doktor, prokurator -
Ot, jaki był ten jego zwykły krąg
Przyjaciół wiernych tylko stąd.
Ostatni - birbant i orator -
Za blatem stołu rżał jak koń
I cnej Junonie różem barwił skroń.








oceny: bezbłędne / znakomite